nie byłam gotowa...
Z zamkniętymi oczami
potrafiłam kochać
potrafiłam przy Tobie
być dzielna
i uśmiechać się
gdy padał deszcz..
Potrafiłam zabijać
każdy smutek
Twoimi oczami
łapać za rękę
i całować z zaskoczenia
pieścić
tak namiętnie
że powstydziłaby się tego
każda prostytutka...
Nie pamiętam łez
bo zawsze
"należy być twardym"
codziennie siłownia
kosmetyczka
byś nie mógł się wstydzić
żadnej chwili
bo dla Ciebie
chciałam być tą najpiękniejszą...
Potrafiłam
rzucić rodzinę, przyjaciół
moje miasto
by być bliżej
by nie umierać
codziennie z tęsknoty
za Twoimi dłońmi...
Bo przy Tobie wszystko jest
prostsze...
A jednak
po prostu..
znalazłeś inną radość
z dnia na dzień
z chwili na chwilę...
"żegnaj maleńka"
tak...
żegnaj...
Komentarze (3)
pieknie napisany dla milosci potrafimy wiele
poswiecic... ale widac ze jestes silna dzieki czemu
dasz rade i wierze w to gleboko ze znajdziesz
szczescie u boku prawdziwego faceta :)
pozdrawiam :))
ujmuje prawdziwym smutkiem...podoba mi się.prosto
napisany a taki pełen uczuć...duży plus.zapraszam do
siebie
miłość dla niej potrafimy tak wiele zostawic i zniesc
ale najgorsz jest to ze kiedys mozna usłyszec gozkie
słowa żegnaj bardzo życiowy wiersz :)