NIE CHCĘ
Nie chcę mieszkać w mieście,
więc się wszyscy cieszcie.
Ja kocham wieś i drzewa,
lubię kiedy słowik śpiewa.
Nie chcę chodzić po schodach,
ja lubię myśleć o wschodach.
Tutaj księżyc świeci tak ładnie,
tu Ci cegła na głowę nie spadnie.
Nie chcę tracić humoru,
ja dziś szukam folkloru.
Może to wszystko jest głupie,
ja się w mieście nie skupie.
Nie chcę być cała w betonie,
ja chce być na natury łonie.
Ani metrem jechać jak szalona,
ja chce oglądać drzew dużych ramiona…
Komentarze (5)
bardzo ładny melodyjny...
też wolę przestrzeń i wschody słońca widziane z
plaży:-)
pozdrawiam
Miło się czyta, w takim razie zapraszam do mnie, a me
serce wolne :)
Miło mam podobne zapatrywania...
:)
Pozdrawiam!
Ja mieszkam na obrzeżach miasta :-) cisza, spokój
bezcenne :-)
wiem, bo mieszkam na wsi:) i tez nie chce do miasta.
Tu moge byc tylko na chwile, przytlacza mnie.
super wiersz:)