Nie chcę być prochem
gdybyś nie zmartwychwstał
nie miałoby sensu
to z czym się zmagam
bałabym się ciągle
śmierć byłaby końcem
umarłabym cała
i została p r o c h e m
autor
Mms
Dodano: 2016-02-10 10:05:12
Ten wiersz przeczytano 1174 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Nie chciałabym być paprochem wolę obrócić się w proch
;) Miłego dnia.
Madison ! Dziękuję bardzo za uwagi. Poprawiłam. Miłego
dnia
Biały i cztery "ała"? Może np.:
"ciągle bałabym się
śmierć by górowała
umarłabym cała
i została p r o c h e m"?
Dziękuję krzemanka, nureczka, B.M za sugestie dot.
tematyki i klimatu. Zmieniłam. Dziękuję janusze.k za
instrukcję nanoszenia zmian.
a ła; a ła; a ła -> boli
Dziękuję DoroteK,właśnie rozgryzam Twój-Akt własności.
Witam i dziękuję za komentarze blondynce8, Gabi
Wiersze,B.M.
elizie i innym,którzy wiersz otworzyli. Nel-ka
przyznaję rację, już poprawiam,jak go tu
wrzuciłam...to już nie mój...miłego dnia.
Nel-ka
Nikt nie chce. Dla mnie smutek, pozdrawiam-:)
....I do nieba....:)
Dobra refleksja.
Z prochu powstałeś,
w proch się obrócisz.
I nieba wrócisz.
Pozdrawiam :)
Dobre, zwieżle napisane... :) piszesz o duszy, która
nie umiera...śmierć dopadnie w końcu każdego i w
popiół też sie wszyscy zamienimy...i choć wierzę w
niebo to jednak boję sie tego przemienienia. Dla mnie
ten wiersz jest smutny.
To prawda i tyle w tym temacie.Pozdrawiam.
To prawda :) z perspektywy wiary wszystko zyskuje inny
wymiar:)
żeby wyeliminować dwa razy " bym"
może warto zmienić końcówkę
" umarłabym cała
i prochem została"
ale to Twój wiersz:)pozdrawiam serdecznie:)
tak by było, Bogu dzięki za Boga :-)
Dziękuję Turkusowej Annie i P. Bronisławie. Uczę się
od Was i pozdrawiam.