Nie chcę być Tobą
W porówaniu do Ciebie nie znaczę nic
Tak często to podkreślasz
Ty wszystko wiesz najlepiej
Nie mylisz się nigdy
Wszystkie zagadnienia masz w palcu jednej
ręki
Ja jestem tylko zabawna
Śmieszna mała dziewczynka
"Któżby brał na poważnie co ona mówi"
Kilkugodzinna rozmowa o niczym
Unikanie wymiany zdań o tym, co naprawdę
ważne
Cały świat kręci się wokół Ciebie
Myślisz, że chcę być jedną z tych
satelit
Krążących wokół Twojego "ja"
Mówisz, że w ten sposób leczysz swoje
niskie poczucie wlasnej wartości
Pomijasz fakt, że ranisz przy tym mnie
Mówisz, że mnie kochasz, że jestem ważna
Ale nie potrafisz mnie słuchać
Gdy próbowałam Ci o tym powiedzieć
Zamieniłaś to w żart
Chcę akceptować Cię taką, jaką jesteś
Ale nie chce być robiła coś moim kosztem
Na tle takim jak ja każdy wypada
doskonale
Tylko, że ja nie chcę być tłem...
Nie decyduj o moim życiu
Pozwól, że wybiorę to, co dla mnie będzie
najlepsze
Nie narzucaj swojej woli
Przecież sama mi kiedys powiedziałaś, że
„Przyjaźń to wzajemna zależność
oparta na wzajemnej niezależności”
Pozwól mi być niezależną
Tak bardzo tego potrzebuję...
Dla P.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.