Nie dla hecy
Nie dla hecy z tobą bywam,
Czy dowcipów marnej próby.
Swej miłości nie ukrywam,
Tak daleko mi do zguby.
Nie wysilam się na żarty,
Bo powagę w tobie czuję.
A ja wiem , co temat warty,
Który treści nie popsuje.
Nie dla zgrywy z tobą chodzę,
Też daleko do głupoty.
Swej miłości nie zaszkodzę,
Po cóż także mi kłopoty.
Nie wysilam się nadmiernie,
Bo niczego już nie muszę.
Każdy temat chwytam wiernie,
Bez jakowyś zbędnych wzruszeń.
Szczerość strasznie mnie poraża,
Ale taką prawdę czuję.
Własną wolę wam odtwarzam,
Innej już nie potrzebuję.
Komentarze (3)
szcerość w uczuciu to odwaga
Na poważnie wzięta życie,
nawet jak coś się przydarzy,
bo powaga i uczciwość
jest od dawna na mej twarzy
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze sie czyta twoj wiersz !jest
szczery!!!pozdrawiam cie!