Nie dogonię
niedomknięte słowa
zaciągnąłeś hamulcem
odsunąłeś byle dalej
od powiedzialności
resztki zdziwienia
pytają dlaczego
przewróciłeś
moje marzenia
do góry nogami
jeszcze wczoraj
wierzyłam
w niezbędność
i liczyłam
na potem
na po co
skoro uciekłeś
z sercem
a chciałam tylko
zanurzyć w tobie
marzenia
autor
@Najka@
Dodano: 2019-10-04 19:18:31
Ten wiersz przeczytano 1081 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
nie ma sensu rozpaczać za kimś, kto nie był wart
miłości i poświęceń
miłego dnia :)
On odszedł i pozostał smutek...
Pozdrawiam cieplutko:)
Prawda pokładane nadzieje rozmywają się i ranią z
braku odpowiedzialności...pozdrawiam :)+
Czasami warto coś rozważyć "na zimno"
Miłego wieczoru :)
wow ;) pozdrawiam i głosik zostawiam ;)
:))
TOM juz swoje wiem, ale za pochwale dziekuje,
buziaki:)
Dziękuję następnym komentującym.
...a z czyim sercem uciekł - "od powiedzialności"?
-/strasznie mi się to słowo-rozbicie podoba/
Pozdrawiam serdecznie. :)
To prawda, czasem jedna chwila wywraca nam życie do
góry nogami :) ale jakoś wracamy do równowagi, nie ma
tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
...zatrzymałaś:))
Dziękuję serdecznie za komentarze i czytanie.
Tom.ash-uwielbiam Twoją domyślność.
Ciekawa refleksja nad miłością.
Bardzo ładnie wyrażone rozczarowanie.
W pierwszej strofce miało być od odpowiedzialności? -
chyba ;)
Cos mnie sie wydaje ze on o niczym nie wiedzial, a
peelka juz wymysla ze uciekl:)))