NIE DOSIĘGNIE
nie przyjeżdżaj
zapowiadają kilkumiesięczne
deszcze rozpuszczające
nawet marmuru diamenty
albo przyjedź
zabierz jedynie parasol
ten czerwony rozłożysty
nieco podziurawiony
ale to nieważne
schowamy się pod nim
pełni nadziei że żadna
kropla nie dosięgnie
nie zakłóci
błękitnego spokoju
idylli...
Piotr Oczkowski
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-04-16 17:46:08
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Dzięki AMOR :)
Sympatyczny wiersz;)
dziękuję...:)
ciepło, romantycznie i lirycznie+:) pozdrawiam
tęsknota zwyciężyła i miłość,,pozdrawiam :)
W miłości nie ma wątpliwości nawet gdy na zewnątrz
cały dzień wciąż pada to serca dwa łączy słońca
promenada... :)
dziękuję =D
Piękne:)
dzięki! =D
Zmysłowo podano tu słowo...
+ Pozdrawiam
heheh spoko anula ;)
Przyjedź...nie przyjedź Piotrusiu!
Nabrzmiał Ci pęcherz...zrób siusiu.
Pozdrawiam Piotrze, nic złego nie miałem na myśli.
dzięki serdeczne za ciepłe słowa i sugestie ;)
Ładnie.
Misię:
"nie przyjeżdżaj
zapowiadają kilkumiesięczne
deszcze rozpuszczą
nawet marmur
albo przyjedź
zabierz jedynie parasol
ten czerwony
nieco dziurawy
ale to nieważne
schowamy się pod nim
pełni nadziei że żadna
kropla nie dosięgnie
nie zakłóci
błękitnego spokoju"
Tylko mbsz, nieistotne. Pozdro
Zmysłowo wyrażona potrzeba miłości. Cóż bez tej
miłości byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam:)
Marek