Nie gderaj, tylko wspieraj!
Weź, już nie marudź moja kochana,
jeszcze chcę pobiec za głosem serca,
a ty mi ględzisz, że jestem stara
i chcesz mi zabrać to, co najlepsze.
Chciałabym wypić także kielicha,
rozkochać pana nawet młodego,
nie myśl, nie jestem stara kobieta,
więc spadaj szybko i to na drzewo!
Przestań już gderać do mego ucha
- że pora dołek szybko wykopać,
zakończ gadanie, nie chcę cię słuchać,
ja jestem przecież, wciąż taka młoda!
Nie widzę zmarszczek przez okulary,
to o co biega tobie starości?!
Będę wywijać, hulać, się bawić -
aż się rozsypią wiekowe kości.
Komentarze (111)
jest zaj. lubię wiekowe kości, rzecz gustu(Y)
https://www.youtube.com/watch?v=-MtU94z62js
No to cyk dziewczyny, a co!!!
kości rozsypane, kastanietami zwane
Pozdrawiam serdecznie
Rewelka!
Więc wypijmy za młodość Olu...
Pozdrawiam serdecznie:)
przednia satyra. miło Cię czytać Olu.
pozdrawiam :)
piękny wiersz pozdrawiam