Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

nie inaczej



samochód ruszył sprzed domu.
zostałam z psem - na balkonie,
z uśmiechem, świeżym wspomnieniem
i z żonkilami w wazonie.

zostały też ze mną sprawy
do załatwienia - czas nagli.
zwykłe codzienne krzątanie.
tych, którzy w drodze, już brak mi.

słońce uśmiecha się z lekka,
jakby mówiło: wariatko!
przecież jak zwykle tu wrócą,
by zasiąść do stołu z matką.

autor

grusz-ela

Dodano: 2014-04-22 09:13:49
Ten wiersz przeczytano 1511 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Święta
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

grusz-ela grusz-ela

No boli, ale skoro daleko, a samodzielni, radzą sobie,
to jest powód do szczęścia :)

nowicjuszka nowicjuszka

Piękny wiersz, mam to samo.
Oczekiwanie na następną wizytę,
czasami serce boli, że tak daleko.
Pozdrawiam serdecznie.

Zosiak Zosiak

Piękny wiersz :)

grusz-ela grusz-ela

Pozdrawiam Graynano :)

graynano graynano

U Ciebie cieplutko poświątecznie, my mamy tak mamy jak
dzieci odchodzą to ciągle czekamy. Pozdrawiam
cieplutko.

grusz-ela grusz-ela

Dziękuje Wam za poswiąteczną obecność. :) Pozdrawiam
:)

mixitup mixitup

Eluś, ale jaka będzie radość gdy znów
przyjadą.......tej wersji się trzymajmy:))))))))

smutna2013 smutna2013

Jak dobrze Cie rozumiem!
My matki tak mamy!!!
Pozdrawiam wiosennie!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »