Nie jest źle
nie jest tak źle
ja z Bogiem obcuję
i na ziemi
dobrze się czuję
On z nieba
niech mnie obserwuje
nie mam się
czego bać
przecież miłość
po to jest
by garściami ją brać
po co się umartwiać
jak wmawiają kapłani
wtedy życie
byłoby do bani
a gdy stanę
przed Ojca obliczem
wszystkie dni
radosne wyliczę
tego co piękne
Pannie nie zmarnowałem
wszczepiłeś mi wiarę
więc
całym sercem kochałem
czy mam czego żałować
przecież grzechem byłoby
nie kochać
Autor Waldi
Komentarze (9)
Zawsze mogłoby być gorzej.
To ON nauczył nas kochać więc kochajmy...miłego dnia
Waldi.
Bóg dał miłość ludziom, jako największe dobro.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jest w Tobie optymizm i radość każdego dnia...
Pozdrawiam cieplutko:)
Miłość winna być stałym wypełnieniem
ludzkiego serca.
Z przyjemnością Waldi.
:)
Ukłony dla Ciebie. Dziękuję.
Rzeczywiście Bóg nas kocha. A my zachowujemy się jak
małe dzieci, które wiedzą o miłości rodziców. Czynimy
źle raz, drugi, trzeci... wypróbowując Boga, jak wiele
jest w stanie nam wybaczyć. Jeśli usprawiedliwiamy się
miłością, to może nam wybaczyć naprawdę wiele. Problem
jednak w tym że bywa i miłość grzeszna.
Bardzo optymistyczne masz podejście Waldi, szczególnie
do Boga...to bardzo ryzykowne :)
Pozdrawiam :)
11 linijka - bać czy brać?
- wiara to perła cenna kwiat o który trzeba dbać
bardzo dobre podejście do życia i wiary.