nie jesteś Bogiem
Po pierwsze, nie jesteś żadnym "Bogiem"
i ja ci to wszystko nawet narysować mogę,
albowiem
tłumaczeń nic nie rozumiesz,
myślisz że coś potrafisz
a tak na dobrą sprawę nic nie umiesz.
Ja czytam cały czas tą twoją książkę,, jaką
sobą reprezentujesz,
okładka nawet ciekawa
i pustaki już na wstępie ci bija brawa,
nie zagłębiając się dalej,
strona po stronie,
już na początku po uszy w szlamie,
a ty dalej z nimi toniesz.
Widzisz ten czubek swojego nosa,
tniesz racje innych na pół,
lecz czy stanąłeś i zastanowiłeś się przez
chwilę,
jak na ich miejscu ty byś się (czuł).
Tak wiele ci się w życiu udało,
i zamiast to dobrze wykorzystać,
to tylko ci się w głowie pomieszało.
Zostaw proszę ludzi i ich marzenia,
nie śmiej się z tego,
to naprawdę boli,
ale nie,- ty dalej będziesz robił swoje, bo
lubisz być obstawiony
w głównej roli,
centrum zainteresowania,
bo ty masz najwięcej do gadania
Tylko tak na prosty rozum,
co to twoje słowo znaczy,
będziesz żył tak dalej, to nawet się nie
zdążysz obejrzeć a już się rozkraczysz.
Zastanowiłeś się, kto ci wtedy zostanie,
kto ci poda rękę, jak będziesz sam tam na
dnie.
Ja nie wróżę że tak będzie
i (wcale) tego nie chcę,
ale w życiu różnie bywa,
raz obraz ostry a za drugim razem się
rozmywa.
Piszę tutaj,
bo teraz to ja mam swoją chwilę,
coś do powiedzenia,
ja nie uważam się za świętego,
i nie robię tego od niechcenia,
piszę co czuje,
co myślę i co mnie boli,
powiem ci ciekawostkę.
Ja spełnię swoje plany i marzenia, bo być
pewnym siebie, to ogrom silnej woli
Pamiętaj, nie śmiej się z innych
i nie patrz na nich po swojemu, z góry,
uwierz mi na słowo, każdy się od ciebie
odwróci, jak przez przypadek się wpieprzysz
do czarnej dziury.
Komentarze (21)
Trzeba być twardym nie miękkim:)))
Walcz synu! (ale bierz tez pod uwagę pomocne rady -
tego nigdy mało)
pozdrawiam, jeszcze raz~!
Jak nie mam racji to przepraszam!
Na ogół się nie mylę... ale są wyjątki.
Nie będę komentować i będzie spokój!.
Panie Janie, przed tym jak pan zacznie obrażać kogoś,
radze niech pan przestanie i najpierw się upewni kim
ta osoba jest
a nie snuje domysły że głowa przekrzywiona, że bez
okularów
i zdjęcie w tonacji czarno- białej, to jest zdjęcie
moje
i takie tu wybrałem.
widzę że pan Krzysztof dał się wam we znaki, lecz źle
trafiacie bo ja nie jestem taki. Pozdrawiam,
uprzedzam jak ktoś mnie obraża to na nim suchej nitki
nie zostawiam.
Wena!
Pan Krzysztof K. zdjął okulary
i zrobił się wasky. Nawet tak samo przekrzywiona
głowa. Tego uśmiechu chyba sam Shrek zazdrości!
Są ludzie i ludziska. Jak to w życiu. Szacuneczek +))
Nie znam pana Krzysztofa, nie wiem nawet o kogo
chodzi.
mam na imię Sebastian miło mi was poznać, wszystkich
bez wyjątku, nie przepraszaj, wszyscy się często mylą.
pozdrawiam
Przeczytałam i jestem w szoku /w tym pozytywnym słowa
znaczeniu/. To jest styl wypisz, wymaluj, spod pióra
pana Krzyśka K, który pisał na beju i wracał pod
innymi nickami. Czy i tym razem się nie mylę? Jeśli
tak to z góry przepraszam. Pozdrawiam i życzę miłych
chwil spędzonych na beju.
Może nie zwięźle, ale dosadnie i na temat.
możesz mi odpisać na moją pocztę, nie koniecznie
musisz tu; ale jak chcesz, tak rób.
;-)Tego akurat nie mogę zmienić,
według mnie niej ok.
Ale mam pytanie, czemu to robisz?
Nie zrozum mnie źle, nie wyczuwam w twoich
komentarzach złośliwości, bardziej pomoc, jakąś tam.
czemu uparłaś się akurat, by mnie poprawiać ?
,,jak przez przypadek wpadniesz do tej czarnej
dziury'' :):)
:):) Jeszcze coś poszukam hihi cały wiersz będzie do
reanimacji :)))
,,wcale''
:):) blizna została :):)
Dwa zielone i już jest wyższy, bystrzak, bystry, dla
takiego, każdy błąd jest oczywisty
z definicji tylko bierze swoją wiedzę a ja z życia tu
własnego będę pisał dalej,
drogi mój kolego
:-)