Nie kochaj mnie
Kilka słów wyrwanych z kontekstu
przeplatających się z dźwiękiem muzyki.
Tak mocne uczucie , a mimo to
między nami powstał mur niedoprzebicia.
Wycofałam się jednocześnie
chcąc poczuć Twą bliskość
Chcąc móc dotknąć tego uczucia
chcąc napajać się tą czułością.
Na nic się zdała chęć ryzyka,
wystarczyła chwil, tak krótka
chwila w której zrezygnowałam ze
szczęścia.
Odrzuciłam miłość Twą
bo nie była kluczem do mego serca,
nie była? czy nie pozwoliłam włożyć
klucza
do drzwi otwierających me serce.
Tak wiele wątpliwości.
Chwila zadumy.
Skamieniała twarz,
po której nie leciały nawet łzy.
Jak to możliwe że ich zabrakło,
zawsze pod dostatkiem ich było,
lecz nie dziś,
nie w dniu gdy Twoje serce pękało.
Nie uzdrowię Twego serca.
Nie posklejam kawałków
rozrzuconych w chwili ,
gdy powiedziałam Nie,
gdy po raz kolejny odepchnęłam Twą
miłość.
Przepraszam tak bardzo mi przykro.
Tak strasznie mi źle.
Lecz może miłość to uczucie nie dla
mnie.
Może nie potrafi? kocha? jednocześnie
potrzebując tak dużo ciepła i czułości.
Te dwie "ja" kłócą się ze sobą.
Czasami dając więcej nie biorąc nic.
Następnego dnia biorąc za dziś i za
wczoraj
dając tylko siebie.
Mówię? zapomnij i żyj dalej,
gdzieś za rogiem stoi anioł przeznaczony
dla Ciebie.
Choć nie wierze sama w te słowa.
Zbyt mocno mnie kochasz.
Jednak zbyt mało by miłość ta
wystarczyła za nas dwoje.
Nigdy tak nie pragnęłam by ktoś zapomniał o
mym istnieniu.
Komentarze (2)
Jednak jeśli byłby to błąd, nie będzie można cofnąć
słów wypowiedzianych, jednak można by spróbować
powiedzieć inaczej, co innego. ;*
Mówię? zapomnij i żyj dalej, ale czy da się zapomnieć
i dalej żyć gdy się kocha ?? zamyśliłam się nad Twoim
wierszem, ładny, głosuję