nie krzyczcie dziś na mnie
jest mi ciężko
znów niosę ją na rękach
nie mówiłam o tym cały dzień
bo po co
każdy ma swoje noce
i każdemu brzmi inna piosenka
skupiłam się na 'dzień dobry'
na powitaniu słońca
a teraz zbliża się północ
zasypiają ptaki
drzewa wchodzą w tajemny wymiar
szepty wyraźniejsze
to równoległe światy
widzę je
proszę
bądźcie ciszej
nie krzyczcie teraz
tak bardzo
tylko ją chcę słyszeć
autor
cii_sza
Dodano: 2017-05-04 00:07:53
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Dziekuję bardzo, poprawiłam ostatni wers:)
Miłego wieczoru.
Pani Halino, proszę wybaczyć ten komentarz dla amora,
ale po prostu brakło mi słów. Wiersza nie śmiem
oceniać, zważywszy przesłanie. Łzy same się leją...
Sorki:))
Dorotka, coś Ci napisze jutro na @, min. apropos
Poświatowskiej. Ktoś mi zalecił czytac, a ją niezbyt
kocham:))))
Dziekuję bardzo. To dla mnie zaszczyt.
Dziekuję bardzo Karmarg:)
Halinko, twoje wiersze, zwłaszcza ten przypomniały mi
twoją imienniczkę, Halinę Poświatowską. Umiesz
stworzyć w wierszu nastrój, umiesz chwycić za serce...
wzruszający i bardzo smutny ...
pozdrawiam
dziekuję i pozdrawiam
przejmujące
Jestem Halinko i czytam.
.
Dziękuję Wszystkim, którzy zatrzymali się tutaj.
pozdrawiam serdecznie
Smutny bardzo wiersz Halinko - czytać, czytać, czytać.
Pozdrawiam
Nie odnosząc się do wiersza, a raczej do jego tytułu,
zamieszczę mądre chińskie przysłowie: Kto ma na języku
miód, często ukrywa pod nim piołun.
Pozdrawiam Cię, Halinko. Jesteś jedną z nielicznych
osób na wskroś wiarygodną i wierną ideałom.
Powiem Halinko cicho: piękny wiersz.
Miłego dnia :)
Dobrze, nie będę krzyczeć, będę się tylko uśmiechać :)