Nie ma być katastrofy.
Jesteś moim nie tylko Mężem- przyjacielem też!
Policzę ile jest Ciebie we mnie,
cząstka po cząstce w całości ogółu.
Milimetr,centymetr - krok w krok.
Nie odstąpię,
uparcie powtarzać będę to.
Nauczę się żyć jak Ty.
Może zrozumiem błędy,
i przyjdzie spokojne lato.
Bez deszczu i burzy.
autor
natalias
Dodano: 2011-07-30 14:08:20
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bywaja i nawalnice, trzymam kciuki i powodzenia zycze
na takie lato się nie zapowiada ale najważniejsze jest
by się kochać i szanować wtedy żadna burza już
straszną nie będzie ładny wiersz pozdrawiam serdecznie
Natalko, życzę Ci spokojnego lata.Pozdrawiam miło:)))