Nie ma dnia i już nie będzie...
Dla mojej ukochanej córeczki
Nie ma dnia i już nie będzie żebym nie
płakał
Choć mam nadzieję, że kiedyś to „nie
będzie” okaże się jako banał
Lecz teraz, gdy myślę to czuje jak w środku
umieram
Że nie będzie Cię przy mnie tak jak
teraz
Ale chce abyś była zawsze szczęśliwa
I otaczali Cię ludzie, co w sercach noszą
takie dziwa
Co sprawią abyś się czuła zawsze bezpieczna
i kochana
Moja córeczko wspaniała
I jak kiedyś przyjdzie taki dzień
Że nad Twoim czołem zapanuje cień
Chce abyś zawsze wiedziała
Że zawsze jest gdzieś tam tata
Co myśli o Tobie każdego dnia
I odda Tobie wszystko, co w sobie
najlepszego ma …
Napisany w momencie gdy wiedziałem, że moje małżeństwo się rozpadnie...
Komentarze (3)
moje dziecko jest przy mnie, chociaż jego tata odszedł
od niego...to dobrze, że piszesz tak ciepło o swojej
córeczce, nie zawsze jednak jest tak, że rodzice zdają
sobie sprawę z tego co się stało...niektórzy nigdy nie
powinni mieć dzieci. Trzymam kciuki Ciebie Tato!
przykre bardzo ...współczuę...pozdrawiam
Nie powinnismy robic tego dzieciom....
Straszne jest to,ze coraz wiecej malzenstw sie
rozwodzi. Gdzie tolerancja i wybaczanie sobie
win?Zawsze mozna sie dogadac gdy jest to prawdziwa
milosc.Malzenskie zycie nie zawsze
jest latwe.