nie ma już nic...
uleciała nadzieja...
gdzieś daleko...
nad dniami i nocami...
ciemność rozpostarła swe skrzydła...
w koło już tylko mrok...
pustka...
i głucha cisza...
wszechogarniający smutek...
serce krzyczy wijąc się z bólu...
głuchy jęk rozdziera ciszę...
czy kiedyś cię znowu zobaczę...?
czy kiedyś głos twój usłyszę...?
z ciemności odpowiada mi tylko słów moich
echo...
autor
demoni
Dodano: 2006-08-16 00:08:57
Ten wiersz przeczytano 825 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.