Nie ma łez
Na uliczkach dziś pusto,
wieczór w kącie gdzieś usnął
światło latarń w kałużach wciąż moknie.
Tylko wiatr w parku słychać,
stary łotr szaławiła,
wszędzie węszy i szepcze do okien.
Myśli plączą się sennie,
płatek bzu nadaremnie,
czeka, aby ogrzały go dłonie.
Dom umiera w milczeniu,
krzyczy ból, lecz nic nie mów
łez już nie ma, wylały się dla niej.
Komentarze (25)
Piękny wiersz.Melodyjny.Nie uwierzysz Magdo-śpiewałam
( Dawniej to były Święta)tak mi od razu wpadła ta
melodia i trafnie
Pozdrawiam serdecznie
Piękna melodia wiersza w rytm staccato deszczu i...
bólu.
Miłego wieczoru.
Śpiewająco, wiersz z taką piękną melodyką nieczęsto
spotyka się na bej-u. Pozdrawiam :)
Ależ ślicznie.Pozdrawiam Magdo.
Magdo deszczowa pogoda nie nastraja do radości i
rozumiem Twoje słowa.Pozdrawiam.
Bardzo smutne. Pozdrawiam Magdo
Bardzo ładny wzruszający wiersz. Pozdrawiam bardzo
serdecznie Magdusiu
Smutek ale jaki ładny :)
Myśli plączą się sennie,
płatek bzu nadaremnie,
czeka, aby ogrzały dłonie.
zamyśliłem sie i pomilczę
pozdrawiam
Rytm w tym fajnym wierszu wydał mi się znajomy.Tak też
płynął "walc nocnych tramwajów".
Można oba teksty śpiewać. :)
Łez braknie gdy dusza omdlewa, gdy człowiek
uświadamia, że nie ma odwrotu od faktów dokonanych, a
takim faktem jest śmierć.
Smutno, ale i tak bywa - niekiedy brakuje łez...
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny smutek.
Pozdrawiam:)
Hmmm... dzisiaj natrafiłam na kolejny smutny wiersz.
Pomilczę... Serdecznie pozdrawiam
Smutno mi... pozdrawiam.