Nie ma mnie
Ja i nie ja
wyobcowana
jak nie ta sama
jak poza czasem
wisząc w przestrzeni
chciałam coś zmienić
zamknięta w sobie
bez okien drzwi
nie mam jak wyjść
ludzie wokoło
a ja jak duch i jak cień
zapadam w sen
30 lipca 2009
Komentarze (22)
Bardzo przygnębiające słowa. Zdaje się, ucieczka przed
podjęciem ważnej decyzji. Doskonale napisane.
świetnie napisany ... nic dodać ... brawo
Jak mam taki stan ducha to rozmawiam z moja glowa i
biore sie w garsc, bo zycie nie piesci...pozdrawiam
Krysiu jestes w kazdym słowie....otwarta dla
innych...masz przyjaciól spójrz wokoło..pozdrawiam...
Czasem trzeba sie mocno przelamac, zeby wyjsc.
To mi trochę wygląda na depresję, jedynym ratunkiem
wyjscię na łono natury. Moim skromnym zdaniem dobry
wiersz, oszczędność słów podkreśla temat i podnosi
jego wartość.
Mamy małe możliwości i to nas złości.
A cóż to za nieKryhowy wiersz? Brakuje mi w nim
natury, przyrody i wszystkiego co Krysze!!! Ale ładnie
i rytmicznie poprowadzony po Kryhowych wątpliwościach.
:)
Nie jesteś wyobcowana.Pomyśl,że co drugi na ulicy też
tak myśli i dlatego zakłada maskę cynizmu i
ęgoizmu.Uśmiechnij się do innych a zobaczysz w wielu z
nich ludzi.
jak to nie ma ja ciebie widze i czuje pozatym kto
bedzie nam nauk udzielał ,wierzę że dasz rade .
ej, nie pora na spanie i tak polowa życia przespana
Czyżby to było Twoje prawdziwe oblicze?
Czasami człowiek tak się wyobcuje, że potem
rzeczywiście trudno mu wrócic
i mnie nie ma, wrócę jak zobaczę uśmiech :)
Hej!Kryha!Budzę cię!Nie ma tak dobrze!Robota czeka!