Nie ma przypadków, są tylko znaki
I znów Zygmunta bije dzwon
Ciężko, głośno i ponuro
Na trwogę, żal, Rodaków zgon.
Słońce zaszło ciemną chmurą ...
Nie doświadczaj tak okrutnie
Ludu swego, nadszedł już czas
Wiemy – zgody, nie na kłótnie.
Boże, w opiekę wziąłeś nas ...
10.04.2010
autor
Luna Gaj
Dodano: 2010-04-10 15:21:33
Ten wiersz przeczytano 797 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Brak słów [*] Pokój Umarłym
Tragedia. Pytanie dla kogo większa - dla tych, co
odeszli, czy tych, którzy pozostali. Wiele faktów
nakłada się na siebie Przypadkiem? "Przypadek to
nieuświadomiona konieczność" "wpakować Wszystkich -
najważniejsze głowy Państwa do jednego samolotu?
Paranoja -
Bez komentarza...