nie mam nic tylko ciebie
a jednak nam się udało
dwa lata nam minęły
jak ptaki przefrunęły
nic jednak z tego nie mam
futra szalika samochodu
a jednak bez zawodu mówię ci
te słowa
jestem nadal gotowa
przeżyć z tobą do końca
dni pełne deszczu lub słońca
mało nadziei jest we mnie
mało wiary w byt lepszy
ale z toba kochany
piękny jest nawet dzień wietrzny
banalnie tak pisać o tym
co każdy z nas przeżyć musi
ale to inne od miłości do kompa
telewizora czy mamusi
dwa lata mninęły jak motyle przefrunęły
i choć zimą usypiają
wiosną znowu wracają
więc życzę ci mój miły
miej nadal tyle siły
by choć wieczorem się znudzisz
rano się ze mną obudzisz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.