nie mam weny
Brakuje mi czegoś
jest już prawie doskonale
ale jednak
chciałabym coś na stałe
tylko błagam nie mówcie mi
że na miłość jeszcze przyjdzie czas
nie cytujcie mi banalnych cytatów
to wszystko i tak pójdzie w las
nie lubię słuchać kitu
nie lubię gdy mnie ktoś uspokaja
może dlatego z przyjaźnią cienko
a miłość wciąż się oddala
nie umiem wyjaśnić życia,
chociaż chciałabym je opisać
nadać mu piękne słowa
i wiersze o nim pisać
niestety nie znam tylu przekleństw
jestem zbyt dobrym dzieckiem
żeby tak świata nie kochać
wszystko się zmieni z wiekiem
Komentarze (8)
ciekawie jesteś głodna świata i wiedzy ...ale Wena
jest z Tobą :-)
pozdrawiam
Tak,tak,to widać - dobry tytuł.
Myślę ze wena Ciebie nie opuściła chociaż to bardzo
kapryśna dama i miewa soje humory Pojawia się i znika
Twój wiersz dowodzi że ona dzisiaj jest z Tobą Nie
czeka aż dorosniesz :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Wena pojawia się i znika,
tak samo jest z miłością.
Pozdrawiam serdecznie:)
To wtedy szczęście na człowieka spływa,
gdy wdzięczność ma w sercu, zamiast oczekiwań!
Pozdrawiam!
Ten ostatni wers bardzo rozsądny.
:):)
Ta kapryśna dama odchodzi i powraca sama, a poetą też
się nie jest tylko czasem bywa się nim. Jak widać z
wiersza, można obejść się bez Weny, jeśli ma się coś
ciekawego do przekazania czytelnikowi, Tobie wyszło
całkiem fajnie :) Pozdrawiam :)
i bez weny wyszło świetnie, aż strach się bać co by
było gdyby ... pozdrawiam