Nie martw się...
Zainspirowana wierszem Warszawianki "SEN NA JAWIE" napisałam swój sen
Pochłonięta
ciekawą powieścią,
nie zauważyłam
jaka późna godzina.
Zapaliłam stojącą lampkę
Płomyk rozproszył
narastający w pokoju mrok,
dodając tajemniczości
i ciepła wnętrzu.
Dźwięk telefonu
Wyrwał mnie z zadumy,
w słuchawce usłyszałam
cichy i spokojny głos.
- Nie martw się o mnie
pracuję na platformie,
jest mi dobrze, tylko
nie mogę się z nikim dogadać-
Serce biło niespokojnie
a wypowiadane słowa
bracie, bracie, słyszałam
jeszcze po przebudzeniu...
Komentarze (72)
Tak trudno opisać sen, a tu, prosze od początku do
końca. Pozdrawiam miło.
Dziękuję za słowa otuchy i nadziei Tobie Alina1948,
Elka, Wena48 i Tobie Graynano
Sabinko, oby Bóg dał aby Twój sen się spełnił.
Nadzieja i wiara czyni cuda. Pozdrawiam i mocno Ciebie
przytulam.
Może to proroczy sen Sabinko? Pozdrawiam serdecznie.
Smutny osobisty wiersz z nadzieją
pozdrawiam
Cóż rzec, Sabo... gdyby była moc, która dobre sny
zamieni w oczekiwaną prawdę...
Teraz można znowu odwołać się do nadziei.
Pozdrawiam Cię :)
Dziękuję za wizytę i komentarz Tobie Tańcząca z
Wiatrem, Bronisławo, Littlescared, Grażynko Sieklucka,
Valtari, Mariolu Cuore, Sotek, Dorotek, Olu, Basiu i
Tobie Chacharku. To był tylko sen, niektóre moje sny
się sprawdzają a niektóre mają przesłanie odwrotne.
Pozdrawiam Was i Życzę Wam Wszystkim Miłego
Niedzielnego Popołudnia
najgorsza to ta niewiedza..
smutny przejmujący wiersz Sabinko ale pojawiła się
nadzieja pozdrawiam ciepło :))
Smutny wiersz Sabinko. Ale nadzieja jest jak widzę.
Pozdrawiam
Czyli żyje... jak dobrze :-) oby cały i zdrowy wrócił
(w swoim czasie) do domu :-)
Poruszający wiersz. Wierze, że wszystko jest w
porządku. Pozdrawiam:)
Sabinko przytulam Cię mocno do serca i mam nadzieję
że Twój brat się odnajdzie, nieraz głęboka wiara i
nadzieja czyni cuda. Pozdrawiam bardzo ciepło :)
Niepokojące sny najczęściej nie mają nic wspólnego z
rzeczywistością. Pozdrawiam
W prorocze sny wierzę. Mój brat takie miewa i
przeważnie wszystko się sprawdza. Oby nasz Zbawiciel
spełnił wkrótce to pragnienie.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Sabuniu.