nie moc artysty
bogom piękna
w środku pali gdy dusza nie umie
przejrzeć
tęsknota rodzi frustracje nad bezsilnością
rodzenia
ciemność przenika nierozumność nad losem
od czego zależy
ze pustka dusi me ręce
pytam się
czym ja zhańbiona
ze głowa pełna wrażeń
związana bezczynnością
próbuję dosięgnąć marzeń
i tylko
łzy składają ofiarę bogom piękna
na przebłaganie o umiejętności tworzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.