Nie mogę oddychać
Nie mogę oddychać
Bo białe kolano
Dusi moją czarną szyję
Za co?
Kolor mam nie taki
Nie dowiem się
W nicość się zapadnę
Odpowiedzi nie usłyszę
Wtedy z góry spojrzę
Na ten świat który
Mnie opuścił
Więcej zobaczę
Nie tylko to co się
Zdarzyło w Minneapolis
Kolor skóry dany od Boga
Się nie zgadzał
Zginąć więc musiałem
Pewnie za chwil kilka
Towarzyszyć mi będą
Inni lubiący tęczę kolorową
Kochający nie tak jak
Potrzeba
Z ambony wielebny arcybiskup
Nazwie ich tęczową zarazą
Nadającą się do likwidacji.
Za dużo ich by wystarczyło kolano
Komentarze (21)
Witaj.
Morderstwo, Georga Floyda, jest okrucieństwem,
bestialstwem , aktem terroryzmu i rasizmu, nad czarnym
człowiekiem, przez białego policjanta (policjantów),
ktorzy nie reagowali, na ten akt przemocy, odpowiedzą
wszyscy czterej, przed prawem.
Dobry wiersz, popieram apel!
Pozdrawiam.:)
Wiersz o tolerancji ale... jak być tolerancyjnym wobec
oszustów, chuliganów, zwyrodnialców... krzywdzących
innych.
(samego czynu 'kolana' nie pochwalam, żeby nie było)
Pozdrawiam
Wiersz bardo wymowny, Zbyszku,
to przykre, że nadal żyjemy w świecie rasizmu, a także
homofobii,
że z tychże powodów istnieje nienawiść, która może
doprowadzić nawet do zbrodni:(
Rasizmowi, dyskryminacji i homofobii ja mówię
stanowcze NIE!
Popieram Twój protest, bo tak odbieram Twój wiersz,
dobrej nocy życzę.
bardzo wymownie o barku wyrozumiałości, dyskryminacji
rasowej,
nierówności...
przykre...
pozdrawiam
beano
W moim odbiorze tekst jest apelem o tolerancję. Miłego
wieczoru:)
W moim odbiorze tekst jest apelem o tolerancję. Miłego
wieczoru:)