Nie mogę spać,
"...żyję dalej w strachu przed strachem, a on czai się w dzień, aby znów wyskoczyć w nocy..."
.
Bezsenność nocy...staje się zasłoną, gdy
próbujemy ukryć przed światem swoje
łzy...może jednak stać się i wrogiem, gdy
bezsenna bez skrupułów odsłania
najgłębsze połacie umysłu i sumienia, do
których najchętniej nigdy byśmy nie
zaglądali..
Znów z boku na bok przewracam ciało,
sen nie nadchodzi, pytam dlaczego,
cierpię katusze, tak by się chciało,
pospać choć krótko dla dobra swego.
Ciemność szeroko bramy rozwiera,
zlękniona dusza broni się krzykiem,
strach wszędobylski, w myślach bariera,
świtu nie widać z jasnym promykiem.
Rytm zaburzony, przewlekłość w stresie,
brak w śnie odnowy, regeneracji,
wnętrze tak pali, myśl rozkaz niesie,
szukaj rozwiązań dla tej wariacji!
Znów noc bezsenna, z gwiazdami dialog,
to przyjaciółki, potrafią słuchać,
odsłonię z mocą wnętrza katalog,
z brzaskiem potrafię łzy udobruchać.
Odhaczę życie od wozu z batem,
poszukam w blasku zmiany zawczasu,
noc mi zasłoną, skryje przed światem,
myśli splątane już bez hałasu.
Bezsenność nocy spowija ciemność,
wspomnień tak wiele, jak je rozmieścić,
bagaż osiągnięć nie schowa wieczność,
nie da się nimi niebios popieścić.
... zmusza do myśli nad własnym życiem,
zawraca je w stronę dnia...
Bezsenność, to uzależnienie się od myślenia, to granice wspomnień przekraczane co noc...partnerem nocy nie jest kolejna noc, partnerem nocy jest dzień...
Komentarze (24)
niestety to uczucie znam i ja
częste białe noce to koszmar
serdeczności
ŮŮ))
Bezsenność bywa twórcza,lecz i może być
koszmarem.Dobry wiersz.Pozdrawiam:)
Witam Serdecznie Lubie czytać Twoje wiersze Zawsze coś
ciekawego i nowego wnosisz w moje myśli Są niezwykle
trafne i refleksyjne napisane.Pogodnej nocy i
słonecznych dni życzę.
Smutno lecz mądrze
Pozdrawiam serdecznie Halinko :)
:)
Wiem coś o tym ..Mądry dobry wiersz,
pozdrawiam
Też tak często mam.Bezsenność męczy i wprowadza w stan
niepokoju.
Pozdrawiam :)
współczuję tym co cierpią na bezsenność.
ja zanim zasnę
dzień swój wspominam
lecz gdy już zasnę
to zapominam:)
Pozdrawiam:)
Bezsenność to zmora, dobrze opisałaś:)
Też tak mam czasami, więc nie zazdroszczę.
dobrze, ze przeczytalam, to chociaz wiem teraz co jest
;)
czasem by mi sie przydala, zeby pomyslec, zastanowic
sie... eee zanim zaczne, zasypiam...
i moze dlatego wiele rzeczy robie bezmyslnie...?
super wiersz
milego dnia:)
Jeśli to stan realny to współczuję.
Bezsenność są elementem egzystencji, czasem bardzo
dokuczliwym, czasem pożytecznym.