Nie mogę zasnąć pobudzona......
Przesiąknięta miłością i deszczem - lecz jeśli ktoś spyta "czemu mokre są twoje rękawy?" co powiem wtedy? Ono no Komachi
Mój niedostępny, tajemniczy
przyjacielu.....
Tak ci zazdroszczę wolności
w więzieniu wspomnień,
bo chociaż tęsknisz za( ... )
to Twoja tęsknota nie dusi
Twojej duszy.....a moją czasami..
a kiedy to robi to ciało
w bezsilnym odruchu... niosąc pomoc...
towarzyszce... wysyła żałosne S.O.S.
"Odezwij się do mnie" .....
tak boli nas Twoje milczenie.....
i cisza.......a skowyt mej duszy...
ukryte w niej ciało wiedzie...
do granic szaleństwa..
i cisza...
czuję jak lecą w przepaść...
połączone.... ciało i dusza....
teraz zespolone...
i nie zaglądaj tu wariacie o tęczowej
duszy...
a kiedy uderzą o dno obojętności,
trampolina poniżenia wyrzuca je wyżej i
wyżej...
i tam czekaj na mnie...
by złapać, by wyciągnąć,...
by pokochać...dla mnie samej...
wyjątkowej.....i niechcianej...
smutnej,protonem łzy zapisanej.
21-09-20007 6;24
***
a co.... a co?.... a nic
cholernie... Cię lubię ....
i swoją wolność ... i
klatkę w której … latam
z niewidocznymi... drutami ograniczeń
...
i kolory zorzy… którą widzę ...
mimo…
że nie mogę…
unosić się wyżej niż pragnę ....
i spadać lotem nurkującym...
w świat ziemi ognia wody i ....
miłości powietrza...
***
Reguła ... wyjątkowości ciała i duszy
istnienia
TY jesteś wyjątkiem...
wśród reguł kosmosu ...
a wyznacznikiem mentala odczucia ...
zapachem Eterii ...
wyjątkowym ...
dającym aromat
i smak zorzy uśmiechu...
eliksirem mej duszy...
pokarmem mego ciała...
21-09-20007r 9;54
***
Kobieta duszą promyka zapisana.
Bo w sobotę to się stanie.....
bo w sobotę moje ciało
wyśle głupie S.O.S.....
a ja wzięłam sznurek czasu
by ratować moje ciało,
moją duszę przed upadkiem
i bolesnym choć…
zbawiennym trampoliny drżeniem......
tylko nie wiem czy ta pętla,
która niosę na ratunek,
nie pozbawi mnie…
powietrza...
***
Jeśli przestanę... przystanę..
Jeśli przestanę... przystanę...
wspomnienia staną...
się miękkie jak kocyk,
który teraz odczuwam...
otula mnie,.....
i niby spętany...
ale cieplejszy pocałunkiem...
wspomnień...
zapachu...żywicy
i dźwięków świerszczy.
2007-09-21 10-12
***
Wiesz, brzmisz inaczej...
Wiesz, brzmisz inaczej…
niż Cię słyszę tutaj,
w naszym świecie AKKA,
tak jak ja...
będąc racjonalna,
zmieniam barwę głosu,
tak… Ty starasz się przekonać...
o swojej wyjątkowości,
nie musisz...
ja już w nią uwierzyłam,
ja ją czuję i cieszę się nią...
Nie wiem czy zrobię kolejny skok
czy zacznę stawiać drobne kroczki,
a może zatrzymam się na chwilę....
bo nie wiem.....
czy dalej nie stracę Ciebie...
Mój kochany czarodzieju...
A ja Cię potrzebuję...
bo chociaż pomogłeś mi scalić dusze i
ciało,
to by pokochać...
to nowe istnienie potrzebuje oddechu,
dotyku i pocałunku......
dla mnie samej.....
wyjątkowej....
jedynej
w świecie Drogi Mlecznej.
***
Biegnę...
Biegnę...bo włosy...już wiesz…
tak słonecznie, radośnie.
Moje zmysły wracają...
i zaczynam czuć zapach...
mojego istnienia.....
inny...
tak jakby
choroba złagodziła zmianę...
a ten zapach ma domieszkę....
Twojej duszy.
***
Zaglądaj do mnie ...
Zaglądaj do mnie,
nawet kiedy w salonie...
niezwykła jasność zapanuje...
bo tutaj możesz wyć i tupać...
tak długo i tak mocno jak zechcesz....
by w moim półmroku...
raz jeszcze zatęsknić do jasności...
***
TY jesteś TAM ja jestem TU...
Emocje wnikają we mnie
a JEJ są tak silne... że parzą.
Wystarczy i dla mnie ... JEJ ciepła
owinę się wspomnienia szalem.
TY dalej jesteś TAM w mym...
sercu.... otwartym na barwy... uczuć...
ja jestem TU przesiąknięty... cudnym
wspomnieniem dotyku aromatu....
miłości... ludzi i świata.
20-09-2007 22;04
***
MAŁ-GO-RZA-TA
Imię dźwięczne - MAŁ
strojne i figlarne - GO
ciepłe jak wiosna- RZA
miłości spragniona-TA
***
Mydelniczka
Żaba – mydelniczka…
nieprzeciętna
zielona i …
z wielkimi oczami
leży...
jak kobieta w pełni ...
przygotowana
do rozkoszy brania...
ciała i duszy ...całowania.
Leży i śmieje się ...
że ... ręce zamiast pieścić ...
trzymają ...
mydło ...w potrzebie.
Dzień kończy się... I jeden po drugim pierzchają w różne strony ptaki. Który z nich zaprowadzi mnie do Ciebie? Izumi Shikibu
Komentarze (3)
wiersze jak proza życia...wyjątkowe w swej treści bo z
życia wzięte...
cóż,tej weny starcza widzę od kilku Twych ,,utworów''
na obdzielenie dobrego tomiku!życzę takiej weny przez
czas długi i wieczny
nie moge zasnąć dziwnie pobudzona....
niesamowity jak trampolina chwil o rożnych zarysach i
klimacie....
brawo.....bo jest w nich tyle zycia...prawdy....