Nie mogłam
Dziś zabalsamowałam
Rozczarowanie,
Nawet ładnie wygląda,
Gdy tak patrzę na nie.
Leży sobie w trumience
Przezroczystej, szklanej
Z dobrym makijażem,
We wspomnienia ubrane.
Z zastygłym na twarzy
Śmiertelnym uśmiechem.
Zabalsamowałam,
Na wspomnień uciechę.
Tylko, kiedy tak patrzę
Serce boli od nowa,
Łez się pytam, dlaczego
Nie mogłam go skremować?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.