Nie mówię, że to koniec
Nie mówię, że to koniec,
bo nie powiedziałem ostatniego
słowa wiesz, było to dawno, było
to kiedyś teraz jest inaczej oddałbym
wiele, aby cofnąć czas.
W raz z każdym upadkiem, zauważyłem
ile łez mi leci z oczu, ile nienawiści w
ludziach,
a ile chęci, wiesz niektórzy są po
prostu
zawzięci, ja taki jestem 29 lat na
karku,
a celów i marzeń tyle, że nie ma żartów.
Optymizm, działanie, to moje ma być
zadanie, zdrowie i pieniądze, gdybym
powiedział, że to mam, to niech mi
będzie, że żądze we własnym życiu
i wtedy też smutek będzie mniejszy,
bo co jest najważniejsze teraz dla mnie?
Aby szczęśliwym być!
Komentarze (8)
Pzdr
Jesteś młodym człowiekiem Maćku
i wszystko przed Tobą, a szczęście
zawiera w sobie wszystkie dobra
zmysłowe i materialne.
Pozdrawiam.
Najważniejsze żeby nie przekreślić miłości...
pozdrawiam
pzdr
No lepiej nie mówić, pozdrawiam :)
Ok wzajemnie i miej dzisiaj wspaniały dzień cześć!
tak trzymać i daj ci Boże a mnie nie opuszczaj
Ciekawie.