nie mow,ze to bez sensu.
kapie krew
podloga coraz piekniejsza...
nie mow mi, ze to bez sensu..
bol zabijam bolem...
krzycze, glosno oddycham...
i jest gdzies nadzieja
nie umre...
to moj spokoj
smutek i zal...
niech zamkna oczy...
to nie dla nich...
i prosze...
nie mow,ze to bez sensu..
ze brak mi marzen i snow
o jutrze...
ze jestem glupia
jak ty kiedys...
ze nie rozumiem...
niech kapie krew
plynie strugami
jesli ma sens dla mnie
...nie chce sie zabic
wiem co znaczy cisza...
wiem co znaczy smierc..
nie pouczaj...
nie wiesz...
nie pros o zdrowe mysli...
nie..
bo podloga coraz piekniejsza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.