Nie myśląc.
Nie myśląc powiedziałam
Zniszczyła to co było.
Czegoś żałuję .
Choć nie wiem
czego i po co .
Mówiłam to co myślę
i to wprowadziło mnie w błąd .
Teraz już wszytko
stracone .
Za długi język
sprawił ,
że zniknęło .
Ta niby przyjaźń .
Pełno słów mało
czynów .
Tak smutne a jednak
prawdziwe .
Czy to moja wina ?
To ja zawiniłam ?
Nie mogę obwiniać
siebie .
Chyba wspólna decyzja
sprawiła że to już koniec. .
Komentarze (2)
Powiedziałaś bezmyślnie ? Zdarza się, ale to
jeszcze nie koniec świata. Głowa do góry.
heh..Aneeczkaa nie załamuj się..znasz moje zdanie na
ten temat-tylko uwierz w to,a zrozumiesz sens mojej
opinii..wiersze coraz lepsze piszesz.3maj tak dalej