nie nazwany
Wiara, ta smutna wiara,
w rzeczy niemożliwe, nieodwracalne,
drąży w człowieku,
zbudziwszy serce gdy bić przestaje,
znów, szybciej, mocniej,
a potem gaśnie,
gnije na ołtarzu rzeczywistości,
zdeptana, wytarta,
a jeszcze przed chwilą
mieniąca się kolorami tęczy,
wspomnienia rodzą się wnet,
gwałtownie, boleśnie,
zawsze melancholijnie,
a człowiek, ten milczacy monument
wyprany z radości, ohydny,wciąż oddycha,
bo musi, bo tak trzeba,
a ile tak można? a po co?
pytania, odpowiedzi, jak zawsze jasne,
i tylko czasem ktoś wyrwał się z kręgu,
odchodząc aleją w świat zapomnienia.
Komentarze (1)
Wiersz logiczny wymowny piękny w swoim słowie
Zatrzymał bo w nim cierpienie Nienazwany razem to
człowiek który zapomniany.Jakże trafne określenie.Gdy
otrzymuje wiarę w siebie od kogoś ma w sobie tęczę ale
gdy to tylko chwilowe lub iluzja to dramat.Wiara to
ważny element w życiu Odbierać nadzieję,gdy była nie
należy,bo to odpowiedzialność za drugiego Wiersz
dotyka sumienia,chociaż godzi się z porażką Dobry
Wart przeczytania Pozdrawiam serdecznie:)