Nie oceniaj...stań obok mnie
Stań obok mnie,
podaj mi rękę.
Wejdź w moje życie,
idź ze mną przez mękę.
Gdy stoisz dalej
nie odgrywaj mej roli.
Bo nie wiesz co czuję,
nie wiesz jak mnie boli.
Boisz się podejść
chyba też bym się bała.
Lecz Ty nawet nie próbujesz
...a ja bym próbowała.
Niczego nie oczekuję,
nie chcesz...nie rób kroku.
Ale jest mi tak smutno,
że oceniasz mnie...stojąc z boku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.