nie oczekuję od Ciebie...
Wiersz pisany na lekcji...Cóż nie miałam zbytnio warunków do zastanowienia się nad nim,ale jakoś mnie wzięło na pisanie...Nie wiem co z tego wyszło
nie oczekuje od Ciebie
przyjaźni idealnej
jak pacierz
na ozdobnym pergaminie
wystarczy że
napiszesz swe uczucia
na pomiętej kartce
wyrwanej z zeszytu od fizyki
tak bym za dziesieć lat
czytając to
mogła dotknąć znów ławki szkolnej
w sali nr 5
...
Przyjacielu
w szkole Cię szukałam
może skryłeś się
w tłumie uczniów
a teraz osiemnasty rok mi mija
niedługo pójdę w świat
do szkoły poszłam z nadzieją na przyjaźń
do końca życia
ze szkoły wychodze z nadzieją
że dożyję w samotności końca życia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.