NIE ODCHODŹ
Pewnie każdy pomyśli skąd tyle smutku w 14-nasto letniej dziewczynie, ale w tych czasach, rany na rękach i podkrążone oczy od płaczu to normalne, ale czasami, to wszystko boli, aż za bardzo !
dziś upadłam
i nie miałam jakiejkolwiek chęci by wstać
by wstać i walczyć dalej
by pokazać, że warto
teraz nie było warto
teraz jest gorzej
głowa spada w dól
z policzków spływają łzy
leże i po cichu umieram od środka ;c
Nie chce Cię stracić !
Komentarze (6)
Kilka lat temu tez zastanawiał bym się, czy na rękach
nastolatki mogą pojawić się głębokie rany, ale teraz
wiem, że mogą, niestety, a wywołują je emocje, impulsy
i przeżycia ;/ Niektórzy całe życie maja wspaniale, a
inni cały czas pod górkę ;c Dziękuje za miłe słowa ;*
Pozdrawiam z optymizmem :D
Bardzo smutny wiersz, zastanawia mnie tylko skąd te
rany na rękach u tak młodej osoby.Pozdrawiam z
optymizmem.
Podnieś się i to już. Ja upadałam, nie wiem ile razy,
ale zawsze się podnosiłam, szłam dalej i idę dalej.
Dobranoc
Wiem,że takie stany mogą się nam przydarzyć,ale też
mówią,że nie ma sytuacji bez wyjścia,tylko trzeba
znaleźć w sobie siłę,by walczyć o siebie z nadzieją i
optymizmem,że się nam uda.Zatem życzę,by ten optymizm
był przy podmiocie lirycznym wiersza...
Serdecznie pozdrawiam:)
Twój wiersz jest mi bardzo bliski. Pozdrawiam
serdecznie
bardzo smutne wiek tu nie ma znaczenia pozdrawiam