Nie oddam kota!
Kot oddycha spokojnie w miękkiej pościeli w
czarne motyle.
Zwinięty niczym wiosenny kwiat, poduszką
chce dla mnie być.
Rzęsy, pyszczek, łapki... wszystko żyje w
śnie.
Przytulam głowę, wsłuchuje się w jego
oddech, dotykam deliktnego futra na
głowie.
Zamykam oczy, ale on nie znika. Nie
zasypiam... serce bije mi zbyt mocno.
On nic nie wie, że na niego patrzę. Nie
oddam kota !
autor
Sirri
Dodano: 2005-01-24 16:42:01
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
sliczny wiersz.. tez za nic nie oddałabym mojego
kota..