Nie opuszczaj mnie
Nie opuszczaj mnie, krytyku,
nie przeżyję straty.
Chociaż uwag masz bez liku,
są lepsze niż kwiaty.
Dzięki tobie wiem, że żyję,
gdy drażnisz mi ego,
a poza tym nie utyję
od cukru zbędnego.
Nie ustawaj w swoim trudzie
- niech krytyka trwa.
Może będą ze mnie ludzie,
ne me quitte pas.
Komentarze (58)
Dziękuję mixi za życzenia:) A wena podobno tak jak
"łaska pańska, na pstrym koniu jeździ":)
Dzięki januszku za korektę, ale zostawię ten stary
wierszyk z mankamentem (dla krytyka na zachętę):))
Miłego dnia.
:)))
ano Anno zobaczymy
żeby nie było że się nie czepiam
kwiat [czyli krytyka] ode mnie:
wyrównaj do ostatniej zwrotki np.:
Nie opuszczaj mnie, krytyku,
nie przeżyję strat.
Chociaż uwag masz bez liku,
są lepsze niż kwiat.
Dzięki tobie wiem, że żyję,
drażnisz ego gdy,
a poza tym nie utyję
cukier zbędny mi.
Nie ustawaj w swoim trudzie
- niech krytyka trwa.
Może będą ze mnie ludzie,
ne me quitte pas.
Wszystkiego najlepszego, zwłaszcza najlepszej weny
To i ode mnie przyjmij życzenia, niech wena zawsze
przy Tobie będzie bo ja chcę czytać Cię zawsze i
wszędzie )))
Cieszy mnie Twój uśmiech Zosiak:)
Dziękuję Janie za życzenia, niechby spełniła się choć
część, to już będę szczęściarą. Dziękuję też za miłe
słowa o mojej pisaninie:)
Dobranoc.
Ja nie opuszczę Twoich wierszy, zawsze są ciekawe.
Krytykować należy z rozsądkiem, nigdy złośliwie.
Miłej Ani najlepsze życzenia imieninowe: zdrowia,
zawsze szczęścia i nieustającej weny twórczej, składa
Janek - "najdusia".
Pozdrawiam.
:)))
Dzięki za uśmiech.
:) Miłego wieczoru Taki Sobie.
przeuroczy pstryczek w nos ... +++
Dziękuję nowym gościom za wypowiedzi w temacie:)
Miłego dnia.
Wiersz, nawet ten krytykowany, ma w sobie więcej
"życia", niż ten obojętnie pomijany.
Krytyk i krytykant, różnią się od siebie, pierwszy
zwraca uwagę, a drugi...skopie, nie będąc delikatnym.
Pozdrawiam Aniu i życzę miłego dnia:)
Krytyka jest pouczająca, tylko delikatna, nie gorąca.
Pozdrawiam krzemanko.
Już tu byłem, czekam na coś nowego . Miłego dnia.
Choć się raczej trudno z krytyką pogodzić,
to ona mądremu nigdy nie zaszkodzi!
Pozdrawiam!
W całości do bani.
COŚ TY! ŻARTOWAŁAM JAK ZWYKLE NIE ZAWODZISZ SWOIM
STYLEM.
Pozdrawiam.
:)) Cieszę się Karolu, że mogę na Ciebie liczyć.
Miłego wieczoru.