Nie pęka
miłość
nie pęka
jak kruchy lód
i rysy na sercu nie znaczy
nie ma na nią
wpływu mróz
zawsze jej ciepło
uśmiechem promienieje
postawiony krok
czuły ślad pozostawia
pokona bariery
i kłody rzucane pod nogi
nie ogląda się za siebie
tonącemu poda rękę
jest jak gleba urodzajna
wyda dorodne plony
przypomina
cztery pory roku
każda z nich
jest bardzo ważna
takiej miłości pragnij
bądź sobą
pamiętaj
mury domu każdego umacniaj
Autor Waldi
Komentarze (34)
Pieknie Waldi i jak zwykle madrze
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję:-) :-)
Dobranoc Przyjacielu:-) :-)
Pięknie Waldi. Ile prawdy jest w Twoich wierszach.
Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz i mocne, męskie -
końcowe jego przesłanie
Pozdrawiam:)
Ciekawy i refleksyjny wiersz?
Dom nie jest tam, gdzie mieszkamy, ale tam, gdzie
kochamy i jesteśmy kochani:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Apoteoza miłości :)
Zacny wiersz.
Miłego wieczoru życzę.
Milosc, "nie peka", najwyzej odchodzi i juz ta sama,
nie wraca.:)
O Milosc nalezy dbac, tak jak dba PEEL.
Podoba sie wiersz, pozdrawiam, milego wieczoru, Waldi,
zycze.:)
:-) :-)
Miłego wieczorku:-) :-)
nie pękaj +++
Prawdę piszesz Waldi :)Pozdrawiam cieplutko:)
...miłość to odpowiedzialność za siebie i swoich
bliskich,to sumienne wykonywanie swoich domowych
obowiązków...to bycie wiernym swoim
przysięgom...pozdrawiam
Dokladnie tak a dom musi byc piwniczny ,jak u Pawlaka
w samych swoich, nigdy na skale budowany.
Pozdrawiam
i mury domu umacniaj - masz rację