Nie płacz Mamo...
Mamo, proszę
przestań płakać.
Skończ
już liczyć
szare dni,
bo ja
bawić się
nie mogę,
kiedy widzę
Twoje łzy...
Teraz nic już
mnie nie boli,
ale tak
straszliwie
cierpię,
kiedy widzę,
że ty płaczesz.
Chcę przytulić
się do Ciebie...
Mamo, proszę
przestań płakać.
Bóg mi skrzydła
podarował.
Fruwam sobie
z aniołkami
taka lekka,
jasna, zdrowa...
Mamo, proszę
przestań płakać,
bo ja stale
z Tobą jestem.
Grzeję Cię
promykiem
słońca,
wiatru chłodzę
Cię szelestem...
I szykuję Ci
skrzydełka,
i pierzynkę
Ci uszyję,
żebyś mogła
odpoczywać,
kiedy wreszcie
do mnie
przyjdziesz...
I będziemy
zawsze razem.
Nic nas
nie rozdzieli
więcej.
Tylko proszę,
przestań
płakać.
Cierpię, gdy
Cię boli serce...
Komentarze (7)
Piękny wiersz, wzruszający, aż łza się w oku kręci.
Miłość matczyna do dziecka jest większa niż można
sobie wyobrazić, a płacz matki boli gdy dziecko nic
nie może zrobić by przestała.
Smutny wiersz i to bardzo. Ciężko czyta mi się takie
wiersze. Wiem czym jest brak drugiej osoby i wiem też,
że nie jest łatwo powstrzymać łzy, które same cisną
się do oczu.
Najtrudniej jest żegnać własne dzieci, gdyż to nie
jest naturalnym porządkiem tego świata. Bardzo ładny
wiersz. Pozdrawiam
piękny obraz miłości .... łzy się kręcą czytając te
słowa
W prostych słowach..lekko, przyjemnie się czyta - bo
miłość jest w wierszu ukryta
To bardzo piękne,ja płaczę razem z twoją mamą,bo tak
będzie płakać moja córka,być może nie długo.Pozdrawiam
wzruszający wiersz o więzi łączącej bliskie osoby
nawet wtedy,gdy jedno zabierze śmierć...akurat
niedawno zmarła moja młoda znajoma,więc pomyślałam o
jej mamie