NIE PŁACZ MAMO...
Nie płacz mamo.
Puste ulice,
bez śmiechu,
bez wrzasków.
Ciche mieszkanie
z biurkiem przy oknie
i rzeczy
porastające szarym pyłem.
Nie płacz mamo.
Pluszaki nawet zamknęły błyszczące oczy,
siedzą na półkach, obok książek,
zastygłe.
Nieżywe kroki,
żółte ściany, ich skowyt,
są jak ból głęboki
w sercu
śmiercią zadany.
autor
Eve85
Dodano: 2013-04-03 12:41:25
Ten wiersz przeczytano 1472 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Przejmująco o bólu.
poprawiłabym ostatnie wersy bo brzmią trochę
niedorzecznie- "żółte ściany, ich skowyt, są jak
ból..." - wycięłabym " są jak ". reszta w miarę ok :-)
Trudno pisać o takim bólu, a jeśli się go nigdy nie
czuło, tym bardziej. Pozdrowienia:-)
Piękny, smutny wiersz.
Pozdrawiam.
Przejmujący przekaz.Pozdrawiam;)
nie płacz Mamo
otrzyj łzy :)
piekne słowa:)
pozdrawiam:)
Podoba mi się.