Nie płacz, spotkamy się w niebie
Czy wiemy, o co chodzi w tej miłości?
O szczęście? O jedność? O sens? O
zrozumienie?
I gdy myślimy, że wiemy, gdy nachodzi nas
olśnienie
Nasze życie staje się pełne boleści
W uścisku drapieżnym miłości
Nie wiemy nagle, co się dzieje
Czy już spełniają się nasze nadzieje?
Nie, bo w naszym życiu brakuje radości
Chcemy się obdarzać pełnią wzajemnej
miłości
Chcemy jednością się stać
I całą wieczność tak trwać
Ale umieramy w samotności
Pędziliśmy tak długo do siebie
Lecz w drodze się minęliśmy
Choć tylko dla siebie istnieliśmy
Nie płacz - spotkamy się w niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.