Nie podcinajmy lotek
Nie podcinajmy lotek
Stój, zaczekaj, nie zaczynaj,
a jemu się śpieszyło,
robił tak w ciągu dnia,
jakby w nocy się śniło,
potrafił wiele -
pisać ,kleić, lepić, malować,
małe ręce , a tyle sprawności,
był dzieckiem, nie potrafił
swoich chęci i uczuć chować
i z tego co robił , radości
hamulce- czekaj na innych,
nie pozwalały rozwijać skrzydeł
aby sięgnąć do gwiazd,
trzeba mieć marzenia ,
tęsknił za nimi i je miał,
nie chciał podskakiwać
jak wróbelek,
widział się sokołem ,
i udało się...
jest wspaniałym konstruktorem .
C.D. 1o/2013
Komentarze (36)
bo marzenia się spełniają:) Pozdrawiam :)
dostał wolność i poleciał
teraz jest wspaniałym człowiekiem
jeśli to ktoś bliski - gratulacje
konstruktywnie opisane - fajna mądra treść
pozdrawiam
:-) podnoszące na duchu zakończenie
Grunt to mieć marzenia i wierzyć w ich spełnienie.
Bardzo dobra refleksja ujęta wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Marysiu- nie zaglądałam jeszcze - nie siedzę cały
dzień przy laptopie
Pójdę za sugestią...w wolnej chwili
pozostałym czytelnikom pięknie dziękuję za
przeczytanie i pozostawione uwagi i refleksje
Pozdrawiam
Bardzo ciekawa refleksja.Marzenia trzeba
realizować.Pozdrawiam:)
Nie wolno podcinac lotek.Tyle raz wrzuca sie
wszystkich do jednego worka wg tych samych kryteriów a
tymczasem każdy z nas jest inny. Ma inne potrzeby,
inne marzenia, inne predyspozycje. Pozdrawiam.
dobry wiersz o synu
pozdrawiam
Pienie o drodze do celu,który się spełnia.
Warto próbować marzenia realizować:)
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)
A jeszcze jak się spełnią, miłego Cecylio:-)
Warto mieć marzenia i opowiadać o tych,którzy po nie
sięgnęli i im się udało:)
Pozdrawiam serdecznie:)
-- uparcie dążyć do celu, nie być chorągiewką na
wietrze... piękne to, jak piękny jest ten wiersz,
pewnie o kimś bliskim...
-- pozdrawiam... :)
Realizacja marzen! Piekna rzecz! :)
No niestety - ksiądz swoje, a pop swoje, dalej
wersyfikacja mnie nie słucha, tańczy jak chce.
zakradły się 2 błędy = wersyfikacja nieposłuszna i
przy końcu
A hamulce - czekaj na innych,
temu były winne, że skrzydełek
na całą rozpiętość nigdy nie otworzył, by sięgnąć do
gwiazd.