Nie pomoże nic
Nie pomoże nawet chustka,
kiedy w głowie jest pustka,
zakrwawiona bluzka,
nie pomoże już nic i to nie
może ustać, zatrzymać się,
święta znów, o nie! i tak zmarnowany
już kolejny smętny dzień, co
by było jakby życie było jak
sen, rumień na twarzy,
towarzystwo nawet tego już
nie widzi, chyba poznać się
wstydzi, teraz słyszę jak ktoś
szydzi, wytrzymać się nie da,
równowagę znaleźć chciałbym,
to brzmi jak komediodramat,
kupiłbym butelkę, coś zapalił
jeszcze taki ze mnie amant!
Komentarze (11)
Wow dzięki.
Genialny wiersz :)
Może...pzdr :)
Może nowy dzień będzie lepszy :) pozdrawiam :)
pzdr
Jeśli dzień zmarnowany, to możne następny już taki nie
będzie. Trzeba mieć nadzieję
Pozdrawiam
mz. tekst bliski raperom - już oni pewnie umieliby to
wyśpiewać... a tak przy okazji ostatnio odkryłam
księdza rapującego - serio :) tu dla Ciebie link:
https://www.youtube.com/watch?v=bhf837Z7gxQ
Trzymaj się - serdecznie pozdrawiam :)
Treść Maćku ma sens, tylko forma tej treści jakoś tak
dziwnie podana...może trzeba co nieco układ
zmienić...tak na moje wyczucie...
pozdrawiam weekendowo,
Życie jest jak koszula małego dziecka , krótkie i
często zasrane.
Każdy świt coś odmienia i przyniesie dobrą zmianę .
Pozdrawiam serdecznie .
pzdr Wesołych Świąt Bronisławo :)
Będzie wszystko dobrze. Ułoży się. Pozdrawiam Cię
Maćku, życzą Wesołych Świąt.