Nie potrzeba mi was .
Chciałabym być sama , naprawdę sama
Może wtedy bym coś zrozumiała.
Umarłam bym z tęsknoty w wiosenny
poranek
obsypana płatkami białych róż
A powietrze rześkie ukołysze mnie do snu
może spali smak uczuć chłód .
Nie potrzeba mi nic
by jutro zabrał mi los to co dał dziś
Nie potrzeba mi motyli ,abym czuła
się piękniejsza .
Nie potrzebuję mi was waszych uwag
zawiści smak .
A gdy przyjdzie wiosna
powitam głos skowronka
on wskażę mi tą prawdę
w oczach .
wierzę ..
Dla tych wszystkich co wierzyli , a ta szybko odeszli drodzy przyjaciele .
Komentarze (1)
Wiosny za oknem i w sercu. M.