Nie powstrzymał jej od śmierci...
Biały pluszowy miś
Schowany na pólce
W cieniu do dziś
Odwraca głowę
Bo znieść nie może
Płaczu dziewczyny
A nikt jej nie pomoże.
Biały pluszowy miś
W oddali siedzi
A zobaczył to dziś
Smutną dziewczynę
Co siedzi sama
Co ona ma w ręce?
Gdzie jest jej mama?
Zyletkę trzyma
"Dziewczyno rzuć to"
Lecz nikt nie szłyszy
Białego misia
Dziewczyna myśli
O swoim chłopaku
On jej nie kocha
Tak myśli Ona
Bierze żyletkę
"Ku wiecznej pamieci"
Pisze na kartce
Do swego chłopaka
Wbiła zyletke
Znów płacze
Lecz nie łzami tylko
Krew leci strumnieniami
Tryska i co?
Skończyło dziewcze
Swój marny los..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.