Nie pozwolę tej miłości zginąć.
Coraz rzadziej mnie odwiedzasz mój
kochany.
Ja tak lubię słuchać, jak otwierasz
drzwi.
Każdy szept twój jest mi słodki, dobrze
znany.
Wiem z pewnością miły, że to idziesz ty.
Dniami zadumana patrzę tylko w okno.
Czas jak nigdy tak wolniutko zaczął
płynąć.
Choć w obawie moje oczy czasem mokną,
nigdy nie pozwolę tej miłości zginąć.
Idziesz do mnie? Ona drogę ci zachodzi!
Teraz sama, ma nalewkę, zimne piwo.
Wiem, że lubisz nawet nadmiar ci nie
szkodzi.
Zrozum miły, to ja zbieram zdrady
żniwo.
Piękna miłość, która goni za
człowiekiem.
Niech tęsknota dla mnie nie zostanie
wiekiem.
Komentarze (47)
Dziękuję Mario za miły komentarz. Zgubę znalazłam.
Pozdrawiam jeszcze raz.
ależ brzydko ukochany wziął postąpił,
poszedł z inną sobie w tany i nie wrócił, a dziewczyna
tak czekała, że o rany! tak jej w głowie niespodzianie
on zawrócił. Budową podobny sonetowi, tylko z
rymowaniem w tercynach troszkę pomylone, dlatego w
klasyfikacji rodzajowej jest ok. Z podobaniem i z
plusem (nie tak jak Ty u mnie, z podobaniem ale na
goło).
Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Miłość po
doznanych zdradach wygląda jak łatane kalesony/ na
kolanach/ Trudno potem mimo najszczerszych chęci to
zakamuflować. Życie jest jedno i nie powinno mięć aż
takich poświęceń.Ja liczyłam na to,że jak mąż się
zestarzeje to zmądrzeje. Nieprawda. Czym skorupka
nasiąknie od młodu... Serdecznie pozdrawiam.
Niech się wszystko naprawi. Miłość jest najdroższym
klejnotem życia.
Pozdrawiam.
Za nią tęsknić, oczekiwać,
że jest blisko, tuż za drzwiami,
piękne wiersze o niej pisać,
może wreszcie się pojawi?
Tak to już z miłością bywa,
ona życiu sens nadaje,
często długo się ukrywa,
wówczas o niej można marzyć.
Cóż warte jest życie bez miłości,
jestem szczęściarzem bo u mnie na co dzień gości.
Serdecznie pozdrawiam Broniu życząc zdrowia
i dalszej, jak najdłuższej zabawy w życie :)
Prawdziwą przyjaźń poznajemy po latach, im dłużej trwa
tym bardziej się utrwala. Walka o miłość, choć czasem
bywa trudna, zawsze warto próbować, lecz nie się jej
zatrzymać na siłę.
Doceńmy to co mamy.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ach zycie, piekno i smutek w jednym...pozdrawiam
Smutkiem zapachniało:( bardzo piękny wiersz:)
Spokojnej nocy:)
Milutko dziękuje za pochlebne komentarze.Życzę
wszystkich szczerej miłości i takich dni, jak wczoraj
był tu u mnie. Wyruszyłam nad Grand River. Rzeka
szeroka, spokojna. Ludzie stoją w wodzie i łapią ryby.
Obsiedli brzegi rzeki, spacerują z kawusią w ręce.
Kolorowe drzewa jeszcze ubrane liście. Wszyscy w
maskach! Oprócz rybaków. Pozdrawiam.
Broniu ja Ci powiem te słowa ...Jesteś bardzo piękna i
wspaniałe serce masz ... czytając Twoje wierszu
ukazujesz swoją twarz ...
Kolejna odsłona "prawdy" o miłości.
Pozdrawiam :)
Niech trwa po wsze czasy.
Piękny wiersz.
Dziękuję za wizytę, serdecznie pozdrawiam
;)
Jak radośnie to dobrze.
Pozdrawiam Broniu. :)
O miłość trzeba walczyć a czasem brakuje siły.
Smutkiem powiało z Twojego pięknego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie Broniu.
Piękny piękny ale bardzo smutny...walcz...pozdrawiam
serdecznie.