Nie przeproszę
Nie zawsze się układało...ale mimo wszystko dziękuję...
I kolejny raz
Milczysz wymownie, zabijając wzrokiem
Patrzę w głąb mojej duszy
Widzę jedynie winę
Niczyją winę.
Barierę odzielającą nas od siebie
Zaszyję usta nieśmiertelną nitką
milczenia
Nie powiem już nic
Nie teraz, nie dziś, nie jutro
Nie mogę przeprosić,
Wybacz.
Dla kogoś kto jest moim przyjacielem...
autor
Nymphetamine
Dodano: 2005-07-25 19:17:23
Ten wiersz przeczytano 888 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.