Nie-przyjaciele
Jesteście...
w zasięgu ręki
wasze spojrzenia
zapisuję na kartce
każde kłamstwo
na niby-marginesie
pod naszymi stopami
widzę tylko mój cień
przejrzałem was
ludzie-duchy
obnażeni
blaskiem księżyca
wszystkie gesty
fałszywe słowa
najbliższe usta
prześwietlone na wskroś
Ja tylko z pozoru
nie jestem sam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.