Nie przystoi
Dla tej małej, co się nawróciła
Czy przystoi młodej pannie
ronić niepotrzebne łzy?
Tak, rozumiem dojrzewanie...
A czy nie element gry?
Może wcale nie masz smutków,
Może nie wiesz co to ból,
Tak się staczasz pomalutku,
No bo lubisz 'szwabskie null'
Aaa, bo nie chce Cię już chłopak?
Bo ten drań ma inną damę?
A Ty zamiast żyć na opak
Zachowujesz jego gamę?
Nie no, przecież nic nie mówię,
Cyrk ten Twój i małpy Twoje,
Ale pomyśl - samolubie
Jakie inni mają znoje.
Bo to Twoje, pfu, cierpienie,
Co sen spędza z oczu Twych,
Jest dla innych jak marzenie.
Basta, dość wywodów mych!
Komentarze (10)
Trochę dostałam po nosie:)
wiersz jaki dojrzały, cudny, pozdrawiam cieplutko :)
Najczęściej spotykamy wiersze o skrajnych
uczuciach, pisanych z radością lub w smutku.
Ten jest inny i ciekawy.Każdy ma swój pogląd
na świat i dlatego odbieram wiersz, że jest nie o
brzydocie ale o życiu.
Wiersz nieźle zrymowany i poprowadzony, może się
podobać.
Pouczające - wiersz dobrze napisany - pozdrawiam
Dla jednych drobiazg, dla innych koniec swiata...zycie
jeszcze nauczy wiele
Hmm, moja droga, nie śmiałabym uogólniać, jak świat
długi i szeroki, tyle poglądów i zachowań. Krytykuję
jedno z nich.
Bardzo pouczające...pozdrawiam.
Chciałoby się powiedzieć jedni robią z igły widły, a
drudzy biorą życie takie jakie jest i z nim się
zmagają. Ładnie napisane
jest to przywilej młodych dam ,czy się już zapomniało
jak się wszystko przeżywało?