nie pytaj dlaczego
nie pytaj dlaczego
smutek woalem
pociągnął ostro
znacząc kontury
nie ma niczego
tylko chwil parę
spalonych mostów
tlące figury
nie pytaj dlaczego
słońce wyblakło
gubiąc spojrzenie
w otchłani
nie ma dziennego
światło zagasło
rzucając na ziemię
żalu aksamit
autor
suzzi
Dodano: 2012-08-19 00:01:43
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
jak żalu aksamit to napewno granatowy , trudno, a
wiersz smutny ale przenikający jak ten ziąb za oknem
pozdrawiam
Nie pytam nie drążę tylko Cię przytulam
przemycam nadzieję w każdym moim słowie
życie ma tak wiele bardzo ostrych kantów
lawiną goryczy gasi światło spojrzeń
Uściski
Piękny, choć pełen smutku. Zatrzymuje... Pozdrawiam
serdecznie:)
Wiersz piękny.
O nic nie pytam.
Serdecznie pozdrawiam:)))))))
Noc miewa różne twarze...ta smutna.Wiersz
wielopoziomowy, zachęcający do zastanowienia:)
smutny ale pięknie napisany :0
pozdrawiam serdecznie:-)
Miłość się wypaliła, zostały tylko jej ślady i
ciemność...
Smutno.
Ładnie ujęłaś temat Suzzi.
Życzę Ci słoneczka!
podoba:)
Ja nie zapytam, ale ON powinien, Żal takiej miłości.
Bardzo ładny wiersz. I smutno mi z Tobą :(
Przytulam.
Ładnie opisane doznania bólu rozstania.Smutny, piękny
wiersz.Dobranoc:)
"światło zagasło
rzucając na ziemię
żalu aksamit"
Jestem zachwycona:)Pozdrawiam.