Nie pytaj dlaczego?
Twarz utraciła uśmiech,
uczucie przestało iskrzyć,
tak trudno mi zrozumieć,
czemu przestało istnieć?
Nie pytaj mnie dlaczego?
Czuję serca drżenie,
gdzie się nie obejrzę,
widzę twoje spojrzenie.
Oczy poczuły smutek,
nie jestem przecież z kamienia.
Nie pytaj dlaczego -
miłość w tęsknotę się zmienia?
Łzy, jak krople deszczu,
zabrałeś moje marzenia,
nie pytaj dlaczego?
Kocham a ciebie nie ma.
autor
Ola
Dodano: 2014-02-20 07:03:46
Ten wiersz przeczytano 2036 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Z ładną tęsknotą wiersz i wszystko ogarniającym
smutkiem :)
nie pytam - bo tylko TY znasz odpowiedzi
Dziekuję
Olu, jak zwykle choć dziś smutno to i tak ślicznie,
pozdrawiam cieplutko.
Olu, jak zwykle choć dziś smutno to i tak ślicznie,
pozdrawiam cieplutko.
Oleńko
Dziękuje i nocy dobrej życzę
Dziękuję Wszystkim za wizytę i komentarze. Dobranoc
Dziękuję Auro16
Ładny, ale bardzo smutny. Dużo w nim uczuć.
Pozdrawiam.
Już jestem, na chwilę zniknął mi zasięg. Pozdrawiam
Cecylio. Miłego nowicjuszko
Pięknie napisany.
Wielka tęsknota za tym co było
i utracona miłość zasmuca serce.
Życzę Ci Olu dużo uśmiechu na
każdy dzień, oby smutek opuścił
na zawsze.Pozdrawiam cieplutko.
Smutny ale piękny wiersz.Tęsknota za tym co było,
Twojego obiektu miłości -brak.
Dobrej nocy ,pozdrawiam .
Miłego Damiano
Dziękuę Dorotko. Pozdrawiam Tes i kazan.
/20:54/
smutno, acz pięknie
- Pozdrawiam